turor napisał/a:
Tam z tyłu stał dziadek Tuska ?
I to trzeba być kompletnym idiotą, albo zakłamaną kanalią, żeby coś takiego napisać o człowieku, który był aresztowany przez Gestapo i wysłany do obozu koncentracyjnego
Za Wikipedią
„Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został aresztowany przez Gestapo[2]. Został wysłany na roboty przymusowe, przebywał w obozie w Nowym Porcie[7], od 19 marca 1940 był osadzony w niemieckim obozie koncentracyjnym Stutthof (pracował tam przy budowie baraków; na jednej z zachowanych drewnianych tabliczek znalezionych w tym obozie odkryto podpis J. Tusk 24 września 1939[8]), a potem także w Neuengamme (numer obozowy 5939)[9], w którym przebywał do 26 sierpnia 1942[10][2]. Został zwolniony ze względu na nieprzydatność do pracy. Najpóźniej pod koniec 1943 powrócił do żony i dzieci w Gdańsku.
Zgodnie z dekretem Hitlera z 1 września 1939 obywatele Wolnego Miasta Gdańska stali się automatycznie obywatelami Niemiec[11]. Wobec ponoszenia przez III Rzeszę strat na froncie wschodnim zapadła decyzja o wcielaniu ludności kaszubskiej do Wehrmachtu, w związku z czym Józef Tusk 2 sierpnia 1944 został powołany do tego wojska[2]. Według relacji jego najstarszej córki Eleonory Gurkowskiej oraz zgodnie z niemieckimi dokumentami[12] był żołnierzem jednostki o nazwie 328. Grenadier-Ersatz-und Ausbilldungsbatallion (328. Zapasowy Batalion Szkolny Grenadierów) i wraz z nią stacjonował w Akwizgranie (jednostka odpowiadała za pobór, szkolenie rezerw wojsk lądowych oraz uzbrojenie)[13]. W szeregach Wehrmachtu pozostawał do października 1944[5]. Od 24 listopada 1944 był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie[13][5][2]. W życiorysie z 1975 stwierdził, że w okresie od 26 sierpnia 1944 do 5 marca 1945 pracował przy kopaniu okopów.”