Wysłany:
2017-08-12, 19:16
, ID:
5001864
38
Zgłoś
Kiedy byłem mały, mieszkałem na wsi, gdzie w okolicy dużego gospodarstwa rolnego kręciło się sporo gołębi. Pewnego razu wpadłem na pomysł, że złapię sobie jednego. Zbudowałem pułapkę z plastikowej skrzynki i sznurka. Do stojącej pionowo skrzynki przymocowałem sznurek i rozsypałem obok ziarno. Wystarczyło, aby gołąb zainteresował się jedzonkiem i pociągnięty sznurek miał przewrócić na niego skrzynkę i uwięzić go. Genialne w swojej prostocie. Zgadnijcie ile gołębi udało mi się złapać. Zero. A przesiedziałem na słońcu cały dzień w towarzystwie stada gołębi znajdującego się nieopodal, kombinując z długością sznurka, przechyleniem skrzynki, kilkakrotnie zmieniając miejsce.
Jeżeli gołębie znacie tylko z rynków wielkich miast, to nie wiecie co mówicie. To cholernie inteligentne zwierzęta. Gołębie pocztowe, pomijając już ich zdolności nawigacyjne, potrafią na przykład świetnie bronić się taktycznie w grupie przed atakiem jastrzębia. Nie oceniajcie więc całego gatunku tylko na podstawie obserwacji oswojonych osobników, które w żaden sposób nie muszą martwić się o pożywienie i utraciły w ten sposób pewne instynkty.
podpis użytkownika
At my signal unleash the shitstorm.