wolfu napisał/a:
z gościem się od lat po sądach tłukę, to nie pierwszy jaki mi podj🤬
No ja bym mu nie odpuścił i prawników nasłał... co, że ułomek, nie ma zmiłuj... widać po nim, że zanim go zrobili, to ojciec go w kondonie z tydzień na gałęzi trzymał, a po urodzeniu, to lekarz kijem trącał, bo nie wiedział co to jest... a jak mu się inkubator zapalił, to łopatami gasili... i teraz wyszło co jest... ryj jak akumulator... tylko ładować... nie daj se chłopie... łopata i ładuuuuuj