[bla bla bla]
94-96% protestów BLM było pokojowe i nie było z nimi żadnego problemu (statystki amerykańskiej policji). No ale pewnie, faszolek już się naoglądał filmow i coś tam p🤬li jakby wiedział.
PS. Straty finansowe podczas protestów BLM były mniejsze na osobę niż podczas marszu niepodległości w Warszawie
I kolejne p🤬lenie o tym jak ktoś się tułał z testem przez 12h po SORze
W przypadku zagrożenia zycia nie było mowy o żadnych testach, ewentualnie tych szybkich 15 minutowych
No j mamy kolejne kłamstwo
wow, ale jestes podludzkim ścierwem - a mi po dwoch tyogodniach spokojnego lezenia pod tlenem wujka wj🤬i pod respirtator aby po kilkunatu godzinach od podlaczenia zdechł jak zwierze k🤬o tępa.
Ales ty glupi
ale jesteś debile wystarczy trochę samemu pomyśleć.
Na początku szczepionka miała chronić w 100% potem osoby zaszczepiony zaczęły chorować to powiedzieli że nie chroni przed zarażeniem ale bez objawów się przechodzi to co gówno osoby zaszczepione tak samo przechodziły z objawami to na koniec p🤬lnęli że przynajmniej nie umrzesz i co też gówno niektórzy umierali niby na covid a byli zaszczepeni a najlepsze jest to że 10% to śmierci za covid a 90% to choroby współistniejące jeszcze pfizer przez 50lat nie ujawni składu oraz nie ponosi odpowiedzialności ...
Po pierwsze to jest filmik z 2020 roku, ale ktoś był zbyt leniwy, żeby to sprawdzić. Dawno temu już obejrzany, ale warto dalej zaśmiecać. Po drugie ludzie i te ich dyskusje to już jedna wielka patologia, covidianom nawet za 30 lat nie dasz do myślenia, to są wyznawcy. Szczepionki wymyślone w pół roku gdzie kiedyś rejestracja i wejście w obieg danej szprycy zajmowało conajmniej 10 lat. Gdzie są fazy testów? Ano teraz na żywych ochotnikach, którzy są obsrani, że covid ich zabije. Ci fanatycy religii covidowej nie mają pojęcia najwidoczniej na temat innych chorób chociażby grypy dlatego tak zaciekle bronią swojej teorii uśmiercania ludzi poprzez sadystyczny wirus, który się znęca nad nami, a wszyscy wielcy tego świata dbają o nasze bezpieczeństwo
No patrz. A ja w ciągu jednego roku miałam 5 pogrzebów:
- starość
- samobójstwo bo... bam bam bam bam - srovid zamknął psychologów, psychoterapeutów itd.
- brak opieki medycznej bo... bam bam bam bam - srovid powoduje brak opieki przy udarze, więc w razie pilnego przyjęcia do szpitala trzeba zrobić test, z wynikami czeka się minimum 4 godziny, potem przewozi się do innego szpitala, gdzie... BUM znowu robi się test. Po około 12 godzinach od ostrego udaru odbywa się operacja po której pacjent jest przewożony z powrotem do szpitala nr 1 gdzie... BUM znowu test i kolejne czekanie a potem zamknięcie na oddziale gdzie w ciągu nocy nikt nawet nie sprawdzi czy pacjent oddycha....
- dwie śmierci po magicznych zastrzykach medialnie opiewanych szczepionkami, jedno potwierdzone przez komisję lekarską - drugie, sorry, ale zdrowy człowiek nie dostaje półpaśca, zapalenia płuc, udaru i sepsy NARAZ. No chyba, że po tym magicznym zastrzyku... no i oczywiście zawsze "zatrzymanie akcji serca nieznanej przyczyny".
Sama na początku potwornie się bałam. Tak się bałam, że dostałam leki zapobiegające zapaleniu mięśnia sercowego. I wiesz co? A nic. Bóle w klatce piersiowej przeszły mi jak ręką odjął jak tylko zrozumiałam, że to grypa pod inną, medialną nazwą. Róża pod inną nazwą nadal pozostaje różą. Grypa też. Tylko, że sam lęk, to nakręcanie, te maseczki (tak - istnieją badania SPRZED plandemii mówiące o tym, że długotrwałe i często stosowanie jest szkodliwe) - to wszystko negatywnie wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. A im bardziej czegoś się boisz tym gorzej to znosisz. I na prawdę nie trzeba być ekspertem w tym, żeby to rozumieć. Ba, nawet wystarczyło uważnie słuchać lekarzy, którzy zmieniają narrację tak często... ale co ja będę ci gówniarzu tłumaczyć. Skoro ani szkoła ani życie nie nauczyło cię samodzielnego myślenia, to będziesz szedł ślepo za pudełkiem z obrazkami. Takie stare hasło: telewizja kłamie, pewnie też ci nic nie mówi, więc nie ma o czym rozmawiać. Nie podali ANI JEDNEGO nowego objawu grypy. Nagle ludzie zdali sobie sprawę, że przy przeziębieniu nie ma się powonienia... no SZOK!
Powoli zaczynam nienawidzić wszystkich covidiotów. Jaką trzeba być sp***oliną umysłową, żeby po trzech latach plandemii, dalej jeszcze nie przejrzeć na oczy?