Wysłany:
2020-06-06, 10:32
, ID:
5706059
35
Zgłoś
A mnie to jebie. Taką "walkę" mogą sobie z p🤬dę wcisnąć. Nie nap🤬lają się z policją, której przedstawiciel zabił tego gościa, tylko rozp🤬alają otoczenie wokół i kradną. Co więcej, robią to także w innych miastach oprócz Minneapolis.
PS. Taka mała różnica między burdami spowodowanymi zabójstwami pojedynczych osób (jak to robią biali). Ponad 20 lat temu, głośna sprawa Przemysława Czai i zamieszki w Słupsku. Nap🤬lano się z policją, ale tylko tam. Inna, świeższa sprawa, o której nawet nawijał Dziki Trener - zabójstwo Igora Stachowiaka na komendzie we Wrocławiu. Ginie niewinny z punktu widzenia prawa koleś (może coś tam za uszami miał, ale póki nie ma jednoznacznych dowodów na czyjąś winę, osoba taka nie może być uznana za winną jakiegoś przestępstwa) i sprawa wyszła przy okazji reportażu "Superwizjera". I co? Widział ktoś wtedy starcia z psiarnią we Wrocku? A przecież do takich powinno dojść.
Następny idiotyzm, czyli #blaklajwsmeter: drogie małpy z USA, jeśli żyjąc w jednym z najbogatszych państw świata, mając kanalizację, wodę, prąd i gaz w mieszkaniu p🤬licie o nierównościach rasowych, to może spójrzcie, jak żyją murzyni w Afryce? Dlaczego pod swoimi instagramowymi postami nie wspomnicie właśnie o ratunku nich? Wiecie dlaczego? Bo George Floyd to dla was nikt ponad pretekst do uzasadnienia potrzeb kradzieży i siania rozp🤬olu na większą skalę. I to nie jest rasizm. To fakty...
podpis użytkownika
"...i nawet kiedy umrę, będę mieć zamontowane dwa subwoofery w trumnie."
~Słoń, Bajters