Wysłany:
2022-11-27, 9:21
, ID:
6318519
Zgłoś
Wy sie k🤬a śmiejecie że patusiara, że sie da wyjebac lub nie. U kolezanki w rodzinie tez byl taki przypadek. Jej babcia miala dom, kobicina wiekowa 82 lata na ta chwile, z 20 lat temu stwierdzla że, nue bedzie mieszkac w tym molochu i za oszczednisci kupila mała kawalerke, dom poszedl pod wynajem. Pierwsze 2 lata mieszkali tam jacys zagraniczni specjaliści z boscha ktorzy pilnowali naszych w fabryce. Po nich wprowadził sie koleś bedacy komornikiem z rodzinką wtedy 2+1 dzis 2+4. Powiedzieli ze przez rok nie opłaca czynszu ale robia gruntowny remont domu. Ok, potem po roku elegancka współpraca przez 3 lata. Żadnych opóźnień, dom zadbany, ogródek sliczny sielanka. Po tym czasie koles stwierdzil ze nie płaci bo ma jakies problemy finansowe i za 2-3 miesiace wszystlo zaplaci i wyrowna. Po tym czasie stwierdzil ze nie płaci i c🤬j. Ktos tam z rodziny tej Pani jest całkiem dobrym i znanym prawnikiem w okolicy, policję, sądy, wyroki batalię c🤬je muje a szczury nadal siedza na chacie i kreca bekę z tego. Nie znam szczegółów, nie wiem jaka tam była umowa, co i jak ale temat podobno nie do przeskoczenia w legalny sposob a nie jedna tega glowa nad tym siedziala. Jak tam sie wmontował syn tej kobiety i powiedzial ze od dzis mieszka z nimi, to go wyj🤬i z tego domu w ciagu 30 minut. Plus w tym całym syfie to tylko to ze domu nie dewastują.