Pierwszy raz udzielam się w takim temacie. Jestem wierzącym katolikiem, dlaczego wierzącym? Bo tak zostałem wychowany i jest to moja tradycja, zdaje sobie sprawę z poziomu cywilizacji i nauki, ze Boga może nie być a my po prostu w dniu śmierci wyłączymy się jak komputer, nie jest to w ogolę ważne czy Bóg istnieje czy nie, ważne jest to, ze przez ponad 1000 lat Polska była chrześcijańska, walczący żołnierze szli do boju wykrzykując imię Boga a kiedy umierali większość z nich miała nadzieje, ze to co zrobili nie pójdzie na marne. Okres drugiej wojny światowej również, walki na każdym froncie, jak Polski żołnierz dawał rade walczyć? Miejac nadzieje, ze to co robi jest słuszne i, ze coś poza tym jest. Polska to nie tylko ziemia, Polska to ludzie którzy ja tworzą, kultura i religia, prawo i język. XXI wiek jest okresem gdzie tak na prawdę możesz powiedzieć wszystko i nie spotka Cie za to kara lecz szanujcie nasza religie bo kiedy będziemy starzy będziemy chcieli wrócić do czasu chrześcijaństwa i oddamy wszystko aby nie widzieć panów "lubiących kozy inaczej".
Ale nienawidzę hipokryzji, a zwłaszcza tej nieświadomej, wynikającej z głupoty. Dlatego użytkownikom: ok🤬4, Borsuk1987, Un_Nem, RockyWood, T-Will, mario7778, Precz_z_Preczem, (edit)chrisychrisSAAN życzę trochę więcej oleju w głowie, a skoro jesteśmy na tej stronie to też murzyńskiego c🤬ja w dupę.
jesteście ateistami bo to jest modne! tylko i wyłącznie dla tego! a w 90% wasi rodzice brali ślub w kościołach katolickich
i wy pewnie też za kilka lat będziecie brać ślub w kościele katolickim, ale wy przecież jesteście ateistami! haha, jetem ciekawy jak poznacie kobietę, która chodzi do kościoła i będzie chciała wziąć ślub kościelny w tedy na pewno podtrzymacie swój ateizm
no i na deser komenty po niektórych są w iście hejterkim stylu "jestem ateistą więc będę hejtował katoli". Gówno wiecie o ateizmie! :]
podpis użytkownika
Kiedyś myślałem że nie ma rzeczy niemożliwych,