Jak wcześniej pisałem, też czasem jeżdżę rowerem, ale staram się jeździć tak, aby nie utrudniać ruchu samochodom, bo jezdnia jest po to, aby jeździły po niej auta. Nie ma nic gorszego niż lajkrowe k🤬y na kolarkach, takich śmieci powinno się rozjeżdżać. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bo gdy jadę rowerem, to bardzo często zdarza mi się pokłócić czy poszarpać z jakimś kierowcą auta, ale zawsze to moja racja jest najmojsza.
I w tym momencie zaprzeczyłeś sam sobie, bo ci pedalarze jechali prawidłowo, tylko kierowca ciężarówki ściął zakręt (oczywiście jego wina), więc dlaczego czepiłeś się tytułowych pedalarzy? Chęć fejmu?
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówSrejmu k🤬a, pisz po polsku, bardzo bym cię prosił, bo wk🤬ia mnie niemiłosiernie gdy ktoś używa anglicyzmów, gdy są polskie słowa. Właśnie dlatego ja mam lusterko, i gdy tylko jestem zmuszony wjechać na chwilę na bardziej ruchliwą drogę, to mam oczy dookoła i gdy widzę, że ktoś będzie musiał przeze mnie hamować, to zjeżdżam kulturalnie. A pedalarzy nie znoszę, gdy mam z jakimś spięcie to nazywam go "pedałem rowerowym", a oni wtedy bardzo zdumieni, bo przecież sam jadę na rowerze - wtedy im tłumaczę, jakimi są głupimi c🤬jami.
Wybacz, że się uniosłem.
Wybaczam, tylko dalej widzę problem. Pedalarze cały czas jechali mniej więcej wzdłuż linii, a ciężarówka ścięła zakręt. Gdzie widzisz winę pedalarzy?
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówCiężarówka wyjechał zza zakrętu, w jednym momencie kierowca zobaczył lajkrowych i ciężarówkę z naprzeciwka. Na hamowanie już było za późno, zjechał tyle ile się dało, by nie doszło do czołówki. Rowerzyści widząc ciężarówkę przed sobą i słysząc drugą nadjeżdżającą za plecami, powinni czmychać czym prędzej na pobocze, by ratować życie. Gdyby mieli lusterko i potrafili z niego korzystać, byli by bezpieczni (jak ja ). Też widzę problem, największy, że pchają się rowerami na takie drogi, nie mając świadomości zagrożenia.
Chyba masz dzisiaj ten gorszy dzień. Jak chce jeździć, to niech jeździ tam gdzie nie będzie sprowadzać niebezpieczeństwa na siebie oraz innych.
Jeszcze o kodeksach p🤬li Sąsiedzi to muszą mieć z tobą przej🤬e, szczególnie jak któryś wytnie świerk bez zezwolenia
Co jest niby złego w znaniu prawa? Jak ktoś zna prawo, to od razu każdego idzie sprzedać za byle gówno? Wam się tutaj czasami nieźle odkleja, bo racja jest po stronie broniących kobiety. Ona tutaj nie zawiniła, a to że jazda w takim miejscu jest niebezpieczną, to swoją drogą. Sam bym nie dał rady jeździć na rowerze w takich miejscach właśnie ze względu na takich zj🤬ych kierowców.
Ciśnie się tego, który zawinił tutaj zawinił w 100% kierowca.
Co nie zmienia faktu że jesteś debilem
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówPo tym co napisałeś, to już raczej nie ma dla ciebie ratunku - obwiniasz kierowcę auta za to, że miał czelność jechać po jezdni. A podstawowe przepisy to raczej zna każdy poruszający się po drogach, kto legalnie zdał prawo jazdy. Kolejny krok sp🤬olenia umysłowego to pierwszeństwo pieszych na torach kolejowych.
Noo pedałować trzeba i c🤬j wie gdzie ona jedzie?