Biała mewa
26
211
Claudio Vieira de Oliveira cierpi na rzadką chorobę zwaną wrodzoną artrogrypozą.
Lekarze powiedzieli matce Oliveiry, aby przestała karmić go jako noworodka, ponieważ wierzyli, że nie ma szans na przeżycie, ale przezwyciężył swoje skrajne niedogodności i ukończył szkołę jako księgowy i został mówcą publicznym.
Lekarze powiedzieli matce Oliveiry, aby przestała karmić go jako noworodka, ponieważ wierzyli, że nie ma szans na przeżycie, ale przezwyciężył swoje skrajne niedogodności i ukończył szkołę jako księgowy i został mówcą publicznym.
Carti napisał/a:
Claudio Vieira de Oliveira cierpi na rzadką chorobę zwaną wrodzoną artrogrypozą.
Lekarze powiedzieli matce Oliveiry, aby przestała karmić go jako noworodka, ponieważ wierzyli, że nie ma szans na przeżycie, ale przezwyciężył swoje skrajne niedogodności i ukończył szkołę jako księgowy i został mówcą publicznym.
każdy wie w jaki to sposób osiągną cokolwiek /
podpis użytkownika
Pinksman terroryzuje mnie w mailach ze mu browarów nie stawiam.
Zarejestruj napisał/a:
W tamtych czasach nie było problemu z aborcją wiec WTF ?!
I teraz tez nie ma. W brew pozorom ludzie zazwyczaj kochają swoje dzieci nawet te mniej udane, aborcje w naszym kraju od praktycznie zawsze to był ledwo promil w stosunku do tego ilu się urodziło. Inna sprawa ze te 40 - 50 lat temu w zasadzie nie wykonywano badan kobiet w ciąży i rodziły się różne potworki i jak miały szczęście to szybko schodziły z tego padołu - ten nie miał tyle szczęścia.
