Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiść
wierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem
Domyślam się, że dym znajduje się w mydlanej bańce, ale do końca nie kumam jak on tą bańkę zrobił. Dym wpuścił przez rolkę od papieru toaletowego, na końcu widać, że mokra, a w środku co było?
Nie wiem jak to zrobić z rolką po srajtaśmie, ale generalnie metoda jest prosta - rurka rozszerzająca się (w kształcie trąbki urodzinowej), a celem uzyskania tak wytrzymałych baniek, do płynu należy dodać odrobinę gliceryny.
Polecam się.
EDIT:
Ewentualnie maczasz końcówkę rolki od srajtaśmy w roztworze płynu do naczyń z gliceryną - powinna się zrobić błonka, z której przedmuchasz bańkę. Przy odrobinie wolnego czasu sprawdzę.
Osobiście po dodaniu gliceryny nie stwierdziłem żeby dym był gęstszy czy bańki wytrzymalsze. Aby "stworzyć" zwykłe bańki które jednak rozpadną się przy kontakcie z ziemią wystarczy rozcieńczony płyn z wodą. Do robienie baniek dobre są też rurki od folii aluminiowej ;] .