Wysłany:
2012-07-06, 7:24
, ID:
1242974
5
Zgłoś
Szczerze? 50 lat temu ćpali i więcej i lepszej jakości (bo z własnego ogródka bez chemii) niż ktokolwiek obecnie w naszym kraju. Tylko, że wtedy to nie był "problem społeczny" i nie wywalano miliardów na kampanie medialne przeciwko narkomanii. Jak ktoś był nałogowym ćpunem to był na równi z nałogowym alkoholikiem. Dzielnicowy go prostował raz na jakiś czas, żeby się nad rodziną nie znęcał i wszyscy byli zadowoleni. Niestety banda pedałów dorwała się do władzy i zaczęła wsadzać za pół litra na czterech w gramach liści. I nawet nie startujcie z "marihuana is gateway drug". To tak samo dobra teoria jak piwo jest wstępem do picia dykty...