k***a mać tyle miejsca po prawej, zamiast wjechać na ten krawężnik skosić kilka drzew i zjechać na pobocze... Tam w jakiś rów się wpakować czy coś, masa wolniej przestrzeni wokół, wcześniej wyskoczyć by nawet dał radę spokojnie, to zjeb wolał osobówkę zmiażdżyć.