JoSeed napisał/a:
Zastanawia mnie, który kierowca, zawodowy lub nie NIE POCZUŁBY, że ma coś pod kołami... Za wyłączeniem Sadoli, rzecz jasna
Kierowca zawodowy? Jeszcze niedawno jeździł ciągnikiem zagłady, a to go nie czyni zawodowym.
W gównokrajach tak często trąbią na byle pierdoły że kierowca nie zwraca na to uwagi.