Sam mieszkam w Rosji od 1,5 roku, wiem jacy są ludzie tutaj zwłaszcza na prowincji, gdzie mieszkają prości Rosjanie (i nie tylko zresztą). Film dobrze oddaje to jak gościnnie podejdą do obcej osoby, obcokrajowca, jeśli tylko i on podejście ma zdrowe i pokojowe. Piją sporo, to fakt, ale niestety większość z nich pracować nie lubi i zajęciem jest właśnie chlanie. Władzy niestety to na rękę, bo przecież obywatel zapity to zgodzi się na wiele, byle tylko gorzała nie podrożała i fajeczki oczywiście. Pozdrawiam autora i wielki browar za odwagę