@lith
No może z tym większością, to rzeczywiście doj🤬em. Po prostu czasami patrzę z własnej perspektywy i z perspektywy swoich znajomych. Wiem, że gdyby nie wspomniane wcześniej "przeszkody" spokojnie dalibyśmy radę. Nie wiem z jakim budżetem i ile by to trwało, ale w końcu by się udało

Myk z samochodem nie raz się już robiło, chodziło mi raczej o taką bardziej wymagającą wyprawę.
@rew123321
1. Wiesz, takie hasełka są może dobre dla licealistów, ew. studentów dziennych, ale prawda jest taka, że w przypadku dorosłego człowieka w ogóle się ona nie sprawdza (przynajmniej tak mi się wydaje). Chociaż w sumie na siłę mogę się z Tobą zgodzić, w sumie kto zrobił sobie żonę i dziecko? Komu chciało się pracować? Jestem winny
2. Chodzi o możliwość i... szczęście. Myślisz, że jak ktoś ma chore dziecko, niepełnosprawnego partnera albo wymagającą pracę, to może sobie pozwolić na taki niewiadomo ile trwający wyjazd? Wydaje mi się że nie za bardzo.
@szerLucjan
Wzajemnie.