Wp🤬l dla sierściucha w stylu Kung Fu. Wagowo równi zawodnicy.
Mielismy listonosza który potrafił zabić psa jednym kopem w podbrzusze albo tak skopał psu jajaca ze ten z budy nie wychodził. Ale to były jakies marne pchlarze sięgajace do kolan. Sporo zabawy było jak taki skopany zdechł zima sasiadowi w budzie. Nie mógł go wydostać i musiał rozebrać budę. Wszystkie trzy deski na krzyz.
Wp🤬l dla sierściucha w stylu Kung Fu. Wagowo równi zawodnicy.
Mielismy listonosza który potrafił zabić psa jednym kopem w podbrzusze albo tak skopał psu jajaca ze ten z budy nie wychodził. Ale to były jakies marne pchlarze sięgajace do kolan. Sporo zabawy było jak taki skopany zdechł zima sasiadowi w budzie. Nie mógł go wydostać i musiał rozebrać budę. Wszystkie trzy deski na krzyz.
Bzdura. Wy widzieliście kiedyś atak psów? Pies w pozycji służalczej podbiega na wezwanie właściciela i macha ogonem. Dostaje w ryj bo pańciu jest pijany. Ten typ nie odpiera ataku tylko katuje psa.
podpis użytkownika
I tak to jest.