Wysłany:
2012-12-01, 15:24
, ID:
1620486
9
Zgłoś
Czytam tak i czytam, jak sobie obie strony zarzucają to i owo więc postaram się na to spojrzeć obiektywnie.
Lewaki są dla mnie niedoj🤬e bo, są to ludzie którzy mają totalnie w dupie historie, tradycje, religie jak i przyszłość. Zazwyczaj są to:
- Dzieci bogatych rodziców, którzy nie muszą się martwić o przyszłość, o prace, nic im nie brakuje więc zostają sobie lewakiem żeby być fajnym i tylko teoretyzować bo w innym wypadku mogą sobie przybrudzić nowe airmaxy i co wtedy.
- Lub całkiem odwrotnie, ludzie bez grosza przy duszy, ale totalne lenie którzy zamiast ruszyć dupę do roboty wolą ustawić bębenek i nap🤬lać, nawet włosów im się nie chce ostrzyc/umyć to zróbmy se dredy będziemy fajni
- Albo totalne odrzutki, brudasy, ćpuny, nałogowcy, squotersi czy c🤬j wie jeszcze kto, których jedynym celem życiowym jest pić jabole i ćpać pod przykrywką walki o równość.
Dlatego uważam ich za sp🤬olonych.
Natomiast ludzie skłaniający się ku prawicy to zazwyczaj ludzie którym nie zależy tylko na tym żeby im zadać paszy ale na przyszłości, nie tej swojej ale następnych pokoleń, ludzie odważni, waleczni, szanujący wartości. A co do zarzutów w tym kierunku to ustosunkuje się może na własnym przykładzie:
- Tak, nie cierpię żydów, nienawidzę nie znoszę, niech wyp🤬alają, śmiało można mnie nazwać antysemitą, a to wszystko, przez ich naturę przez którą nasz kraj jest w rozsypce.
- Nie trawię i nie cierpię cyganów, bo wydaje się im, że im się należy i że są lepsi, a są wieśniakami i brudami.
- Nie przepadam za murzynami, ale nie ma ich u nas za dużo i oni tak nie krzyczą, niech sobie będą.
- Nie cierpię pedałów, dlatego, że mnie to zwyczajnie obrzydza, nawet jak bym chciał ich polubić, to nie mogę, bo mnie zwyczajnie na wymioty zbiera. Ci co tylko sobie wsadzają siusiaki w dupę po kryjomu w domu to niech sobie będą, Ci co roszczą sobie jakieś prawa z tego tytułu niech sp🤬alają.
Jeszcze by się pewnie coś znalazło ale to tak w skrócie i na szybko pisane.
I tak, środowiska prawicowe bywają w pewnym stopniu agresywne, ale tylko w odpowiednim kierunkach, i to dobrze bo widać, że jest energia w narodzie. Ktoś jeszcze pokrzykiwał, że ciekawe ilu tych patriotów by broniło kraju. Nawet z czysto logicznego punktu widzenia, na pewno więcej niż np. ćpunów.