ale jebło! czyli...
10
272
Kaprys napisał/a:
Za gówniarza towarzyszyłem jednemu leśnikowi, niejedną husquvarnę zajeździł. A to najlepsze piły spalinówki. Widziałem na żywo, jak większe drzewa ścinał, i zawsze w kierunku gdzie najmniej szkód. Najlepsze piły? Ok, wszyscy jego koledzy mieli HQ, sąsiad kupił taniego Stihl'a i przeklinał. HQ kosztuje, ale za to tylko łańcuch do wymiany, bo piła nie do zarżnięcie, i go rozp🤬ala
Jak się kupuje najtańsze gówno do podcinania krzaków a chce nim ciąć śniadki to tak jest. Kupi taki pilarkę za 1000 i myśli, że sobie drewno na opał potnie. Stihl też ma bardzo dobre sprzęty, tylko trzeba wyłożyć trochę kasy.
trochę się urobiłeś pewnie 
