Ale asekuruj jakby co
13
411
majeńka napisał/a:
Cóż, właśnie się przekonałam: Nie do seksu, bo to lepiej zrobi druga kobieta albo wibrator. Chodzi o najważniejszy (i chyba jedyny) powód: kurewsko zakręcony słoik. Niby znam sztuczki jak się do tego dobrać, ale dupa. W końcu mi się dziś fasolkę bret udało otworzyć, ale po chyba pół godziny zaciętej walki. Przez ręcznik? Dupa. Podważyć końcówką noża? Dupa. Itp, itd.
Jakie k🤬a noze jakie podwadzanie k🤬a ile razy mam powtarzać, pukasz parę razy o ziemię lub coś twardego kantem zakrętki i słoik otwiera się jak ta lala
majeńka napisał/a:
Cóż, właśnie się przekonałam: Nie do seksu, bo to lepiej zrobi druga kobieta albo wibrator. Chodzi o najważniejszy (i chyba jedyny) powód: kurewsko zakręcony słoik. Niby znam sztuczki jak się do tego dobrać, ale dupa. W końcu mi się dziś fasolkę bret udało otworzyć, ale po chyba pół godziny zaciętej walki. Przez ręcznik? Dupa. Podważyć końcówką noża? Dupa. Itp, itd.
On będzie robił to na co ty jesteś za tępa, a ty w zamian będziesz mu dawać dupy, jak zwykła k🤬a
podpis użytkownika
Hitler był lewakiemJ🤬 wszystko na wschód od Polski.
majeńka napisał/a:
Cóż, właśnie się przekonałam: Nie do seksu, bo to lepiej zrobi druga kobieta albo wibrator. Chodzi o najważniejszy (i chyba jedyny) powód: kurewsko zakręcony słoik. Niby znam sztuczki jak się do tego dobrać, ale dupa. W końcu mi się dziś fasolkę bret udało otworzyć, ale po chyba pół godziny zaciętej walki. Przez ręcznik? Dupa. Podważyć końcówką noża? Dupa. Itp, itd.
Dupa i dupa, mogłaś dupą odkręcić.