Wysłany:
2013-02-12, 1:18
, ID:
1845499
Zgłoś
Z Pitbullem największy problem był z 3 serią, bo Vega przestał reżyserować, a scenariusz (Artaka miało nie być, tylko miał wrócić Metyl z chęcią zemsty) rozjechał się jak flaki z olejem, bo wrzucili im jełopowatego Łapkę i pogrążoną w rozterkach Renię. Jak 4 seria miałaby powstać i prezentować taki poziom, to może lepiej nie.