Historia z życia, mam takiego znajomego co kiedyś wpadł do innego na popijawe, wypili co mieli a że noc późna to jeden chciał do domu, wiec w auto i dawaj przez miasto, na którymś skrzyżowaniu było czerwone wiec stoją czekają a na przeciwko podjechała policja, i kumpel idiota jak zapaliło się zielone zgasił światła w aucie i przejechał obok nich chowając się dodatkowo