Wysłany:
2012-09-17, 21:44
, ID:
1415881
1
Zgłoś
Facet przez pół filmu walczy z panelem dotykowym, który oprócz funkcji sterowania pełni rolę osłony (cookie ma panel oporowy wykonany z tworzywa sztucznego, przy tarciu się zwyczajnie topi, przy nacisku poddaje bo jest elastyczny), ekran lcd jest pod spodem i do uderzenia młotkiem pozostaje nietknięty. Równie dobrze mógłby zabrać się do telefonu od tyłu, napieprzać w klapkę baterii i sprawdzać czy działa. Metodyka bez polotu. Można było telefon zrzucić z okna, przejechać samochodem, podtopić, wsadzić do mikrofalówki, zamrażarki, do grilla, ewidentnie widać że gość nie miał zwierząt domowych za młodu.