@mopet No byłbym głupi, gdybym nie przyznał Ci racji. Ale źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi tylko o naszą kulturę, która jest oparta na zasadach moralnych Kościoła Katolickiego. A dewiacje były zawsze obecne, wiem, że to nie nowość

. Ale stały się u nas obecne na szeroką skalę. Ale nigdy wcześniej nie były ogólnie przyjmowane i traktowane jako naturalne! No może przed przyjęciem chrzestu przez Mieszka I, kiedy pogaństwo było na porządku dziennym.
Tak w ogóle to taka rozwiązłość może doprowadzić do upadku wiary (aktualnie bardzo atakowanej, bo jest niewygodna). A społeczeństwo musi "mieć" Boga i tu nie chodzi mi tylko o Katolicyzm (JA jestem wierzący). Nawet jeśli Bóg nie istnieje, to trzeba go wymyślić. Moralność musi mieć w czymś oparcie.