Siberian_Meat_Grinder napisał/a:
Powinien, ale kierujący osobówką powinien również ustąpić pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu, a podczas wjeżdżania na skrzyżowania zachować zasadę ograniczonego zaufania i szczególnej ostrożności. Tu jest taka sprawa, że to wóz bojowy PSP dostał w bok (w przednie koło), więc został uderzony przez osobówkę. Sprawcą będzie osobówka - wóz PSP znajdował się już na skrzyżowaniu. Gdyby to wóz bojowy uderzył w bok osobówki - odwrotnie LUB (w większości przypadków) orzeczona byłaby współwina. Dodatkowo na niekorzyść kierującego osobówką świadczy fakt, że samochody planujące skręcić w lewo ustąpiły pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu.
."
Zacytuje wyrok sądu:
"Kierowca zwykłego pojazdu ma obowiązek ustąpienia przejazdu. A kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma przywilej skorzystać z tego – jednak te uprawnienia w pełni przysługują mu po spełnieniu warunku ciążącego na kierowcy zwykłego pojazdu.
„Nie może więc korzystać ze swych uprawnień (tj. ułatwień w ruchu) np. kierujący karetką pogotowia, mimo że ma włączone sygnały, jeżeli nie upewni się, że tych uprawnień udzielili mu inni uczestnicy przez spełnienie obowiązków wynikających z art. 9 p.r.d. Jeżeli dojdzie do zderzenia się pojazdu uprzywilejowanego z pojazdem niekorzystającym z uprzywilejowania, to zastosowanie mają normalne przepisy o ruchu drogowym” – zauważył sąd.
Pojazd uprzywilejowany może więc wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle dopiero, gdy upewni się, że został przez wszystkich zauważony – a świadczy o tym fakt, że inni zatrzymali się, by ustąpić mu pierwszeństwa. I właśnie na tym polega zachowanie „szczególnej ostrożności”