Wysłany:
2014-03-27, 18:56
, ID:
3075461
14
Zgłoś
4:38 - rowerzysta k🤬s, nie dość żę potrącił pieszą na przejściu to jeszcze k🤬a do niej ma waty. Utylizować.
Rockywood, przez takich nieudolnych kierowców jak Ty na drogach jest niebezpiecznie. Wytłumaczę Ci o co chodzi. Nie istnieje coś takiego jak wtargnięcie pieszego na przejście dla pieszych! To pojęcie ukute przez c🤬jowych kierowców co nie spędzają wiele czasu za kółkiem. Jeśli pieszy zbliża się do krawędzi to Twoim zasranym obowiązkiem jest się zatrzymać, a obowiązkiem gościa który nie widzi skrajni bo jest na drugim pasie, obowiązkiem jest przestrzegać znak informujący o przejściu dla pieszych, czyli zachować p🤬loną szczególną ostrożność. Nie ważne czy pieszy odjebie kankana, wtedy to on złamie przepisy, nie ważne. Ty musisz się zatrzymać i tyle. Skończ p🤬lić bo się słuchać takich inwalidów nie da. Podobnie ma się sytuacja w przypadku wyprzedzania na krzyżówce. Jeśli Ty wjeżdżasz z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu, nie ma znaczenia że "wjeżdżasz na swój pas, a tamten c🤬j łamał przepisy bo wyprzedzał". Nie, Twoim zasranym obowiązkiem jest ustąpienie wszystkim znajdującym się na niej pierwszeństwa przejazdu. Nie interesuje Ciebie czy inni łamią przepisy, tak samo jak nieważny jest fakt że pieszy zatrzymał się na przejściu (bo tego nie wolno robić), masz się c🤬ju zatrzymać i tyle. A dla ludzi nie zwracających uwagi na znaki drogowe - c🤬j Wam i takim inwalidom umysłowym jak Rockywood w dupę. Dziękuję, do widzenia.