Wysłany:
2016-04-16, 23:31
, ID:
4528576
39
Zgłoś
Stawiają takiego gościa bez rąk i nóg na tym pionku startowym przy basenie do wyścigu z innymi normalnymi pływakami. Kadłubek chwieje się ale jakoś utrzymuje równowagę. Następuje wystrzał startowy. Wszyscy wskakują do wody i nasz bohater również spada do wody i... oczywiście zaczyna tonąć.
Szybko go wyciągają, podbiega do zawodnika bez rąk i nóg trener:
-Co się stało?
-Skurcz trenerze, skurcz...