Coś pięknego. Wzruszyłem się..... Uroniłem kilka łez, będących rozgrzaną fryturą z mego skromnego 138kg ciałka. Muzyka daje do myślenia, brawura jaka występuje, powoduje chęć do przemyśleń.
Halman choć OP Sadola, mógłby się nauczyć takie perełki wstawiać, zamiast co chwila wypadki z marnym żarcikio/podpisem.
Nie mogę przestać płakać: takie to piękne....