Wysłany:
2013-05-14, 15:18
, ID:
2126001
1
Zgłoś
Był już doping prowadzony przez najmłodszego, teraz najstarszego kibica. Wszystkim wielkim, kulturalnym Polakom którym przeszkadza przeklinanie radziłbym się nie odzywać. Na meczu w życiu nie byliście, bo wam się nie chce, lepiej usiąść w wygodnym fotelu i gdzieś z boku krytykować... tacy obiektywni obserwatorzy, eksperci we wszystkim. Z dzieckiem nigdy pewnie nigdzie nie wyszliście, bo lepiej pozwolić dziecku na telewizje, internet, tam są bezpieczni. Sami pewnie gorzej przeklinacie przy dzieciach. Współczuć trzeba waszym pociechą, bo wyrosną na takich samych malkontentów i będą nagle wszystko o wszystkim wiedzieć nie ruszając grubego dupska z fotela. Rośnie nam pokolenie wojowników internetu, którzy na ulice nigdy nie wyjdą, bo przecież trzeba sie ubrąc i wyjść, a to moze ich zmęczyć... a jeszcze sie boją, że pałką dostaną i będzie kuku. Jednakże na swoim ukochanym internecie ponarzeć zawsze można na Tuska, na kiboli i ciapatych.