sarahblack napisał/a:
ta, owczarek niemiecki, ktorego kupila moja siostra dzis radosnie przegryzl specjalnie dla niego kupiona smycz. bydle ma 5 miesiecy, siega mi do pasa, i jest silny jak sam sk🤬ysyn
Doskonale wiem o czym piszesz. Sam od 5 miesięcy jestem w posiadaniu owczarka niemieckiego/belgiskiego (nawet eksperci mieli tu trudność w oszacowaniu rasy znaleziona w lesie przy granicy z niemcami- a jej cechy morfologiczne zgrabnie zdają się łączyć obie maści). Obecnie suka ma ok. 8 miesięcy i od początku dawała po sobie poznać swój charakter. Na same zabawki (adaptacyjny wiek szczenięcy wiadomo, musi mieć) wydaliśmy już z 500 zł, ulubione piłki cieszyły się żywotnością może 5 minut, potem lament... Jednak to co najbardziej charakterystycznego się udziela, to intelekt tych psów, które pod tym względem nie mają sobie równych- mam kontrast z 5- letnim yorkiem

Szkolenie psa to kolejny, jednak słuszny wydatek. Warto zainwestować w owczarka i jest to nie tyle fanaberia, co sposób na ułożenie sobie psa, na którym w przyszłości inaczej byłoby trudno zapanować.