Totalny brak umiejętności jazdy po śliskim.
W 3/4 przypadków było auto do wyprowadzenia z poślizgu.
Ale po co lepiej depnąć hample do deski i patrzyć jak się kręci i wali we wszystko... Johny-usze driftu![]()
A u mnie na wiosce już widziałem w tym roku zlot miłośników letniego ogumienia (okolice zieleńca)