15 powodów przez które nie lubię' Wszystkich Świętych'
5
113
Nie jestem katoliczką, ale Wszystkich Świętych obchodzę co roku. Gadanie, że ten dzień to tylko "pokazówka" i cały rok powinno się pamiętac o tych co odeszli jest idiotyczne, właśnie chodzi o to, że nie wszyscy mają groby swoich bliskich w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, więc w dzień ustawowo wolny można wybrac się w dalszą podróż albo poświęcic ten dzien na glębsze refleksje. Nieważne czy obchodzi się te swięto, uogólniając, na bardziej wesoło czy na poważnie lepsze ta nasza "zaściankowa "polska tradycja niż przebieranie się za zjebów i chodzenie po domach i ŻEBRANIE o cukierki. Przecież to też można robic przez cały rok, zapytajcie cyganów 
Ale czy ktoś kogoś zakuwa w kajdanki albo porywa i siłą na cmentarz prowadzi? Czy to takie trudne, jeśli nie chce się obchodzić tego święta, trzymać się od niego z daleko? Poza tym jeśli o zmarłych należy pamiętać cały rok a nie tylko w ten jeden dzień to analogicznie po co obchodzić urodziny? Po co świętować Nowy Rok? Przecież to też tylko jeden dzień w roku. Ale oczywiście trzeba ponarzekać, trzeba pokazać jak to jest się oburzonym na "zaściankowe" tradycje i obwieścić całemu światu swój "mamtowdupizm" bo przecież teraz tak modnie. A już jak coś jest związane z Kościołem Katolickim albo może być z nim powiązane to trzeba się trzymać od tego z daleko bo jakiś postępowy znajomy może pomyśleć, że jesteśmy gorliwymi katolikami i będziemy mieli przej🤬e bo to przecież taki wstyd. Jak będę chciał pójść 1 listopada na groby to pójdę, jak będę chciał chodzić 50 razy w roku na cmentarz to też będę chodził.
Miziou napisał/a:
jak kurewsko żałosne to jest, to masakra - ja kminię, można nie lubić katolickich świąt (jestem niewierzącym człowiekiem - nie mylić z wojującym ateistą), ale k🤬a, jakie to niskie jest... goście mniej więcej w moim wieku, ale z WIELKIEGO miasta, więc oczywiście LEPSI - a ja się czuję jakbym k🤬a taki malutki był... a gdybym na groby chodził... to już w ogóle przej🤬e, przecież jestem j🤬ym katopatolemhipokrytą!!! prawda? jakim zj🤬ym pedałem byłbym, gdybym chciał uczcić pamięć swojej rodziny, jakim hipokrytą, jaką końską sp🤬oliną...
co za żałosny pierd... pewnie mają zajebistą imprę halloweenową w starbuniu...
oczywiście nie o to chodziło, ale żaden z tych kretynów nie myśli o wydźwięku tego, co robi... co za żłoby...
Nie wiem, ale chyba nie zrozumiałeś filmiku, albo zrozumiałeś a ja zbyt głęboko interpretuję ten hipsterowy chłam.
Na początek ustalmy fakty. Dzień Wszystkich Świętych jest jednym z najważniejszych świąt KOŚCIELNYCH w którym każdy katolik powinien być w kościele ponieważ wspominamy wtedy Świętych z całej historii kościoła. Kto z was katolicy był w kościele 1 listopada? Chodzenie na groby pierwszego jest tradycją zwyczajową. 2 listopada to dzień zaduszny w którym wspominamy naszych bliskich zmarłych i właśnie wtedy warto być na cmentarzu.
Co do filmiku - lubię produkcje które obnażają obłudę, hipokryzje i głupotę ludzką. To jest taki nasz zaduszny "Borat" albo "American Beauty". Też nie lubię tych dni z jednego względu. Za dużo ludzi na cmentarzu, trudno znaleźć miejsce parkingowe, chaos, zimno, ciemno, c🤬jnia. Stojąc nad grobem zastanawiam się czy jak postawiłem auto na środku ronda to wlepią mi mandat czy założą blokadę. Stawiam świeczki ludziom których nie znałem bo mama każe. K**wa poparzyłem się - szlak by trafił znicze z biedry i tak dalej i tak dalej.
Cała idea tego święta polega na tym że myślimy o naszych zmarłych ale również o przemijaniu no i o tym że za jakiś czas też będziemy tam leżeć parę metrów niżej. Jednak serio przez ten cały chaos trudno się skupić. Powinienem wspominać mojego dziadka albo ciocię jednak po prostu to nie wychodzi. Duża część ludzi traktuje ten dzień aby zapalić świeczkę, odbębnić 5 min nad grobem i jazda na chatę. Zmarłych powinno się wspominać nie tylko od święta
