zarpion napisał/a:
naród p🤬lonych malkontentów, k🤬a staram się 2-3 w miesiącu razu być w kinie i nie rozumiem o c🤬j tym biedakom chodzi.
Sensem filmu nie jest namawianie do nie chodzenia do kina... Właściwie spotkałem się z większością sytuacji tu pokazanych. Nawet na nr 8 tak jakby trafiłem, bo na jakimś nocnym seansie panna op🤬lała gałę typowi kilka rzędów wyżej, dość mocno mi jej mlaskanie przeszkadzało.
Zauważyłem też pewną prawidłowość, na filmach dla idiotów częściej można doświadczyć takich sytuacji.
Do tego UE zwiększa stawkę VAT za bilety do kina, więc niedługo wizyta w multipleksie z panną może kosztować 60+ zł w opcji bez pojenia i karmienia.
Osobiście 5x chętniej chodzę do kin studyjnych, które z założenia odstraszają swoim charakterem i repertuarem bydło.