Ale trzeba przyznać że w rasyji, empatii nie brak. Widziałem już tu setki takich nagrań i tak ja powiedzmy w Chinach nigdy nie ma chętnego do pomocy, tak u kacapów rwą się jakby mieli za to co najmniej litra. A u "nas" tylko skakanie do gardeł. Jeszcze trochę i będziemy niżej