0,5 litra w pół minuty
22
434
ponoć 15% alkoholu wchłania się już w ustach i przełyku, więc kto go tam wie czy nie mogłoby go to sponiewierać. Wszak to jakieś 2 kieliszki, a mam koleżankę co po takiej dawce jest prawie nieprzytomna. 
podpis użytkownika
news.asiantown.net/r/20999/mexican-drugcartel-post-chainsaw-execution-...
T................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Wyj🤬em kiedyś tak 0.5L na raz w czasie jakiś 15s (na szczęście jest 2 osoby które mogą to poświadczyć)
20 minut później czułem się jeszcze dobrze, jak znalazłem się w domu średnio pamiętam i co najlepsze rozmawiałem jeszcze z dziewczyna przez telefon jakieś 20 minut (nie pamiętam rozmowy) Ale głos miałem normalny (ciężko podobno wyhaczyć przez kom że jestem naj🤬y) Rano czułem się okrutnie c🤬jowo i byłem jeszcze naj🤬y,męczyłem się do późnego popołudnia i Więc nie wierzę w p🤬lenie że 2 minuty po wyj🤬iu butelki typo się ugina jak p🤬lony bambus... Albo udaje że jest pijany albo pił cisowiankę...
20 minut później czułem się jeszcze dobrze, jak znalazłem się w domu średnio pamiętam i co najlepsze rozmawiałem jeszcze z dziewczyna przez telefon jakieś 20 minut (nie pamiętam rozmowy) Ale głos miałem normalny (ciężko podobno wyhaczyć przez kom że jestem naj🤬y) Rano czułem się okrutnie c🤬jowo i byłem jeszcze naj🤬y,męczyłem się do późnego popołudnia i Więc nie wierzę w p🤬lenie że 2 minuty po wyj🤬iu butelki typo się ugina jak p🤬lony bambus... Albo udaje że jest pijany albo pił cisowiankę...
O................q
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
"Wyj***łem kiedyś tak 0.5L na raz w czasie jakiś 15s (na szczęście jest 2 osoby które mogą to poświadczyć)
20 minut później czułem się jeszcze dobrze, jak znalazłem się w domu średnio pamiętam i co najlepsze rozmawiałem jeszcze z dziewczyna przez telefon jakieś 20 minut (nie pamiętam rozmowy) Ale głos miałem normalny (ciężko podobno wyhaczyć przez kom że jestem naj***ny) Rano czułem się okrutnie ch*jowo i byłem jeszcze naj***ny,męczyłem się do późnego popołudnia"
Ekstra gała tylko kogo to obchodzi?
20 minut później czułem się jeszcze dobrze, jak znalazłem się w domu średnio pamiętam i co najlepsze rozmawiałem jeszcze z dziewczyna przez telefon jakieś 20 minut (nie pamiętam rozmowy) Ale głos miałem normalny (ciężko podobno wyhaczyć przez kom że jestem naj***ny) Rano czułem się okrutnie ch*jowo i byłem jeszcze naj***ny,męczyłem się do późnego popołudnia"
Ekstra gała tylko kogo to obchodzi?
